Jeśli zwiedzać krakowski rynek, to tylko z Michałem Rusinkiem. Przechadzkę okrasi żartem, poczęstuje obwarzankiem i nie pominie w opisie gołębia na Mickiewiczowskiej głowie. Przedstawi znane postaci, budynki nakreśli z wdziękiem, wysłucha hejnału na nowo, wskaże pobliską studzienkę. I najważniejsze – odda nastrój tego miejsca. I to tak, że każde dziecko będzie ciągnąć tam mamę i tatę na rodzinną przechadzkę, żeby dotknąć, usłyszeć, zobaczyć te cuda i dziwy na własne oczy!
Zbiór wierszy rozbierający na części pierwsze, drugie i trzecie najsławniejszy rynek w Polsce. Dzięki ilustracjom Iwony Całej czytelnik nie tylko poznaje rynek poprzez skupienie uwagi na poszczególnych jego elementach, lecz także uczestniczy w gwarnym życiu, obserwując stale zmieniające się otoczenia.
(…) „Krakowski Rynek dla chłopców i dziewczynek” to książka, która znakomicie nadaje się nie tylko na pamiątkę z wycieczki do Krakowa. Może być również świetnym przygotowaniem do takiej wycieczki (nawet jeśli na razie pozostaje ona w mglistych planach). A dla małych krakowiaków to po prostu lektura obowiązkowa !!!
I oto księżyc wzeszedł nad rynkiem
jak obwarzanek z makiem lub kminkiem.
Śpią już gołębie i śpią pomniki,
i śpią dorożki, chrapią koniki…
fragment recenzji bloga Poczytajmi.blog