Reymont pisał w 1895 roku do krytyka Jana Lorentowicza: „Łódź zajmuje mnie i porywa wieloma rzeczami, (…) dla mnie Łódź jest jakąś mistyczną wprost potęgą (…), która ogarnia swoją władzą coraz szersze koła ludzkie”.
W kwietniu 1896 roku Reymont zamieszkał na krótko w Łodzi. (…) Odwiedzał teatry, osiedla fabryczne, a podczas tych wędrówek wsłuchiwał się w puls przemysłowego miasta, szukał korzeni jego dynamicznego rozwoju, obserwował mieszkańców.
Powieść wydana w 1899 roku w formie książkowej przyniosła autorowi zasłużony rozgłos, przetłumaczono ją na dziesięć języków i zdarza się, że wielu dzisiejszych turystów traktuje powieść jak przewodnik po dawnej Łodzi. (…)
ze wstępu Ryszarda Bonisławskiego